STILL LOVING YOU



Jesteś jak prezent, którego nigdy nie będę mogła rozpakować. Jak drzazga, która weszła głęboko w skórę, której nie mogę wyjąć, i która prawdopodobnie zjedna się wkrótce z moim ciałem. Jesteś pierwszym, o którym myślę zaraz po przebudzeniu i marzeniem, w którym zatapiam się tuż przed snem. Kiedy odchodzisz, budzę się z pustką.

Masz niepokojącą mimikę twarzy. Jesteś moim natręctwem, słabością i trucizną. Dręczysz mnie. Nigdy nie wiem, co tak naprawdę myślisz, co czujesz i czego chcesz. Całe twoje spojrzenie jest zimne. Czasem myślę, że kiedy patrzysz na mnie, to ono odrobinę topnieje, ale to chyba tylko złudzenie. Chwilę później znów mam wrażenie, że zaraz zamarznie wszystko dookoła, a na końcu ja.

Miałam napisać do ciebie list. Miałam ci o sobie przypomnieć, miałam cię zapytać, o to co teraz będzie, ale bałam się. Potem zrobiło się zbyt późno, później zbyt wcześnie, potem była sobota, a w niedzielę przestraszyłam się, że na zawsze zostanę tylko twoim mglistym wspomnieniem.
Po prostu nie mogę o tobie zapomnieć.


Komentarze

INSTAGRAM

Copyright © Honorata Zepp