pauza


źródło zdjęcia

Ludzie czasem znajdują się w sytuacji, w której wcale nie chcieli się znaleźć i nie wiedzą nawet jak to się stało, że jednak się w niej znaleźli. Niestety czasem tak się dzieje. Jednego dnia życie toczy się normalny torem, a drugiego plącze się jak kilka metrów lampek choinkowych. W taki sposób, że nie wiadomo za co pociągnąć, żeby jakkolwiek poluźnić wszystkie, ciasno złączone, elementy.

                                      

 

Zakochałam się w tobie momentalnie, potrzebowałam kilku sekund, żeby dotarło do mnie, że sama znalazłam się właśnie w takiej sytuacji. Wcześniej myślałam, że to niemożliwe, ale uwierzcie mi – to się zdarza. Teraz cię kocham. Trzeba było od razu coś z tym zrobić, a nie czekać, aż wszystko rozejdzie się po kościach. Ucichnie i wsiąknie, w nadziei, że w końcu samo z siebie zupełnie zniknie. Trzeba było myśleć o tym wcześniej, prawda? Jednak problem tkwi w tym, że odkąd cię poznałam myślę tylko o tobie. Nie mam miejsca na nic innego.

Myślę tak nadgorliwie, że zastanawiam się o czym myślałam zanim cię poznałam i zupełnie nie mogę sobie tego przypomnieć. Wypełniasz całą moją głowę, wszystkie myśli, każdy dzień i każdą minutę. Czy można oszaleć z miłości? Nie wiem, ale na pewno można się tak czuć. To przytłaczające, smutne i ciężkie do zniesienia. Tym bardziej jeśli nie można z takim uczuciem nic zrobić i nikomu powiedzieć.

Kochanie cię to taki rodzaj zawieszenia życia. Pauza. Żyję tęsknotą za tobą i nie mogę jej zaspokoić. Cały czas czekam, ale bywają dni, kiedy dociera do mnie, że nie ma żadnej obietnicy. Wtedy jest naprawdę ciężko. To są dni kiedy czuję się jak ktoś pogrążony w żałobie, a potem, znów, żyję w zupełnym odrealnieniu, myśląc, że coś może się zmienić. Trwanie w czymś takim to pewien rodzaj masochizmu, taki haj, który nie opuszcza mnie od lat. To niezdrowe, bo nie mogę żyć ani bez ciebie ani z tobą. Czy to oznacza, że nie mogę żyć wcale?

Potem zachodzi słońce. Jest zupełnie szaro, choć czasem przejaśnia się. A ja wtedy idę w stronę tych promieni, kiedy uświadamiam sobie, że ta droga prowadzi donikąd. Jest ślepa. Zupełnie tak jak ja kiedy nią podążam. W oddali widzę ludzi, mówię do nich twoim imieniem.

 

Komentarze

INSTAGRAM

Copyright © Honorata Zepp